Pożegnanie z przytupem
top of page

Pożegnanie z przytupem

Hitowa telenowela Telemundo z Elyfer Torres i Erick'em Elíasem w rolach głównych zakończyła swoją emisję.


Przez wszystkie 123 odcinki telenowela "Betty en NY" utrzymywała doskonałe wyniki oglądalności w prime-time stacji Telemundo. Widzowie mogli liczyć na mnóstwo emocji, a wszystko za sprawą wielu nieszczęść, które spadały na główną bohaterkę. Zakochana w swoim szefie, walczyła z kpinami i uprzedzeniami współpracowników wyśmiewających jej wygląd. W poniedziałek wyemitowano finałowy odcinek telenoweli, który również cieszył się rekordową oglądalnością.


Odnosząca sukcesy prodykcja z Elyfer Torres i Erick'em Eliasem zakończyła się długo oczekiwanym ślubem Betty i Armanda, którzy po pokonaniu wielu przeszkód złożyli przysięgę wiecznej miłości przed Bogiem.


Było to przewidywalne zakończenie, tradycyjne dla telenoweli o kopciuszku i jak najbardziej zgodne z oryginałem, czyli kolumbijskim formatem "Yo soy Betty, la fea". Dobro zostało nagrodzone - Betty i Armando zostali rodzicami dziewczynki zaledwie dziewięć miesiecy po slubie - a źli ponieśli zasłużoną karę, jak Daniel Valencia (Rodolfo Salas), który skończył w więzieniu, płacąc za całe popełnione przez siebie zło.


Ślubem jak ze snu zakończyła się emisja telenoweli "Betty en NY" / fot. Instagram

"Betty en NY' zmieniła moje życie. Każdego dnia miałam okazję robić to, co najbardziej kocham, a przy okazji wyrażać bardzo cenne przesłanie, które niosła ze sobą telenowela. Jest mi smutno, że ten projekt dobiega końca, ale z całego serca pragnę podziękować za miłość i przywiązanie, które okazywaliście nam na każdym kroku. Bez Was nie byłoby nic" - napisała na swoich mediach społecznościowych wzruszona Elyfer.


Doskonałe wyniki oglądalności sprawiły, że nie tylko widzowie mogli się uśmiechać od ucha do ucha, ale także aktorzy, którzy pracowali niestrudzenie przez ponad rok, tworząc produkcję, która bez wątpienia stała się największym sukcesem sezonu w świecie telenowel latynoamerykańskich.


"Robiłam wiele, aby Patricia nie stała się dobra z dnia na dzień, ponieważ bardzo trudno jest człowiekowi się zmienić i nie wyszłoby to naturalnie" - wyznała Sylvia Sáenz w wywiadzie dla magazynu "People en español". "Nie chciałam, aby z miejsca stała się matką Teresą z Kalkuty, ale by zrozumiała swoje błędy" - dodała.


Sabrina Seara, której postać wcielała się w rolę największej rywalki Betty - w finałowym odcinku odeszła z serialowego domu mody V&M Fashion, aby rozpocząć nowe życie w Europie - również była bardzo zadowolona z rezultatów pracy. "Podobał mi się koniec. Myślę, że Marcela jest jedną z tych kobiet, które muszą pobyć przez chwilę samotne, aby zrozumieć czego tak naprawdę chcą" - wyznała wenezuelska aktorka.


Miejsce "Betty en NY" w ramówce Telemundo zajęła kontynuacja serii "Sin senos no hay paraiso".

58 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Najnowsze

Polecamy w TV

bottom of page