"Maria z przedmieścia" – Odcinek 55: Maria wyznaje Nando, że jest jej synem
- Telenovela.pl

- 17 cze
- 2 minut(y) czytania
W 55. odcinku telenoweli "Maria z przedmieścia": Maria wyznaje Nandito, że jest jego prawdziwą matką. Luis Fernando wpada w gniew, gdy zastaje Maríę i Nanda w swoim domu. Sięga po broń. Emisja 18 czerwca 2025 roku o godz. 10:55 w TV Puls.

Maria (Thalía) to młoda dziewczyna żyjąca z tego, co znajdzie na wysypisku śmieci. Po śmierci jej jedynej krewnej, cioci Casildy otrzymuje pracę jako służąca w rezydencji Dona Fernando De La Vega. Szybko okazuje się, że domownicy – surowa Victoria (Irán Eory), rozpieszczony i okrutny Luis Fernando (Fernando Colunga) oraz próżna Soraya Montenegro (Itatí Cantoral) są do niej wrogo nastawieni. Luis Fernando planuje uwieść i porzucić Marię, ale niespodziewanie zakochuje się w niej z wzajemnością. Gdy Soraya znika z ich życia, wydaje się, że nic nie stanie na drodze ich szczęściu — do czasu. Luis opuszcza Marię i wyjeżdża, nie wiedząc, że dziewczyna spodziewa się dziecka. A to dopiero początek tej emocjonującej historii…
Odcinek 55:
Maria biegnie na stację kolejową, aby powstrzymać Nandito przed wyjazdem. Agrippina wmawia sobie, że Maria odbiera jej miłość Nandito. Soraya wierzy, że jest jedyną spadkobierczynią fortuny zmarłego męża. Wysyła do rodziny De la Vega list zapowiadający jej powrót. Maria wyznaje Nandito, że jest jego prawdziwą matką. Luis Fernando wpada w gniew, gdy zastaje Maríę i Nanda w swoim domu. Sięga po broń i oddaje strzał w stronę chłopaka. Aby go powstrzymać, María wykrzykuje mężowi w twarz, że Nando jest ich synem.
Emisja w środę 18 czerwca o godz. 10:55 w TV Puls.
Więcej informacji o telenoweli "Maria z przedmieścia" na stronie:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czytaj również: [Polecamy w TV] "Maria z przedmieścia" od 12 maja w TV Puls >>
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------








































Komentarze