Aktorka wyznała, że nie przestawała pracować odkąd ukończyła 15 lat, dlatego też wykorzystuje obecny wolny czas, aby odkrywać nowe miejsca. Po tym, jak zagrała w "Por amar sin ley", przez jakiś czas była częścią obsady amerykańskiego serialu "Dynastia". Fani zastanawiają się, kiedy ich ulubienica powróci na mały ekran.
W wywiadzie dla programu "De primera mano", 33-letnia Ana Brenda Contreras, uwielbiana w Polsce za rolę w telenowelach "Zakazane uczucie" i "Dzikie serce", podzieliła się warunkami, jakie musi spełniać telenowela, aby mogła powrócić do grania.
"Musi to być projekt, który mi się spodoba. Nie neguję sukcesu, korzyści, które osiągnęłam dzięki pieknej karierze i ludziom, którzy za mną podążali. Wręcz przeciwnie, jestem bardzo wdzięczna" - wyznała Ana Brenda Contreras, która podkreśliła, że pracuje nieprzerwanie odkąd ukończyła 15 rok życia.
"To prawda, że nie przestawałam pracować odkąd skończyłam 15 lat, nigdy, ani na jeden rok. Miałam od czasu do czasu okazję, aby powiedzieć: 'ten projekt tak, ten projekt nie, ten mnie nie przkonuje'. Nigdy nie byłam w stanie tego zrobić. Zawsze wierzyłam, broniłam i walczyłam. W naszym kraju mamy świetną produkcję, wspaniałych pisarzy i aktorów" - dodała.
Gwiazda telenowel uważa, że w Meksyku jest wiele wspaniałych talentów, więc zaczeka, aż nadejdzie projekt, który przyciagnie jej uwagę - "Myślę, że ten kraj jest pełen talentów, uwielbiam go. Dlatego wręcz umieram, aby wrócić tutaj do pracy".
W sierpniu ubiegłego roku, Ana Brenda ze względu na stan zdrowia opuściła "Dynastię".
"To była decyzja, która podjęliśmy wspólnie z producentami i wiele mnie kosztowała. Miałam zbyt dużo pracy, stresu i spraw osobistych, któe bardzo utrudniły mój pobyt w Atlancie i wpłyneły na mój stan zdrowia. Jestem bardzo wdzięczna twórcom serialu i pozostajemy w jak najlepszych relacjach. Jestem przekonana, że kiedyś znów będziemy razem pracować" - wyznała.
Comments