"Sieroty ziemi" – Odcinek 27: Łatwy cel
- Telenovela.pl

- 18 lip
- 2 minut(y) czytania
W 27. odcinku telenoweli "Sieroty ziemi": Jamila irytuje bliskość Laili z Brunonem. W ośrodku dla uchodźców wszyscy witają Martina z otwartymi ramionami. Paul zapewnia Dalilę, że z łatwością będzie w stanie manipulować Camilą. Emisja 24 lipca 2025 roku o godz. 17:00 (23:00) w Novelas+

Laila to piękna, młoda Syryjka, zmuszona do poślubienia potężnego szejka w zamian za pieniądze, aby uratować życie swojego młodszego brata, ofiary zamachu bombowego. Plan ulega jednak zmianie, gdy chłopiec umiera z powodu odniesionych obrażeń... Wraz z rodziną ucieka do innego kraju, by rozpocząć nowe życie. Rozwścieczony porzuceniem szejk wysyła Jamila, swoją prawą rękę, na poszukiwanie narzeczonej, nie przypuszczając, że ten nie posłucha rozkazu i szaleńczo zakocha się w Laili. Zakazana miłość zostanie wystawiona na próbę, gdy córka szejka postanowi zemścić się po tajemniczej śmierci ojca.
Odcinek 27:
Bruno i ojciec Zoran szukają Martina. Muna mówi Alemu, że wciąż kocha Sarę. Jean pociesza Marie. Sara próbuje sprowokować Alego. Latifa zdejmuje welon. Paul i Camila spędzaja wspólną noc. Jamil czuje zazdrość o Brunona. Wkrótce przeprasza Lailę. Paul opowiada Dalili o Camili. Sara i Zuleika czują się nieswojo z powodu sukcesu Latify. Marie śpiewa Martinowi, a on przytula matkę. Jean cierpi z powodu dystansu Marie. Caetano rozmawia z Benjamínem o depresji Aline. Miguel zaprasza Camilę na lunch, a Paul obserwuje kupca. Miguel i Rania proszą Camilę, żeby wróciła do domu. Missad obwinia Elenę za swoje cierpienie. Paul sugeruje, żeby Camila zarządzała luksusowym kasynem.
Emisja w czwartek 24 lipca o godz. 17:00 (23:00) w Novelas+
Więcej informacji o telenoweli "Sieroty ziemi" na stronie:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czytaj również: [Kto jest kim?] Poznajmy bohaterów telenoweli "Sieroty ziemi" >>
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------








































Komentarze